wtorek, 24 listopada 2015

TEAM

Arabia Ney - jest właścicielką a zarazem założycielką ówczesnej Grand Prix Stud. Dąży do wszechstronności każdego konia i idealnych potomków. Jest energiczna, ale posiada wybuchowy charakter dlatego gdy w stajni zapanują złe dni, należy ją unikać szerokim łukiem i najlepiej nic nie mówić, ewentualnie przytakiwać dla własnego bezpieczeńswta. Na co dzień jeździ swoim wranglerem, a z głośników dudni Kings of Leons, a z bagażnika wysypuje się jeździecki syf i masa niebieskich czapraków, w milionach odcieni. W czasach DM Arab była z Piotrkiem, niestety historia nie potoczyła się za dobrze, a jego miejsce zajął Marco, z którym spędziła 5 lat swojego życia. Mimo, że jest typem starej panny, niezależna, silna i wyszczekana (oraz otoczona bandą zwierząt) ponownie trafiła na kogoś przy kim, zmiękły jej kolana. Teraz zobaczymy jak to się potoczy... Zaczynała od stajni WSK Vektra jakieś 10 lat temu (2006r), przez SKA Spyro, SK Leśna skończywszy na Drodze Mlecznej, gdzie po odejściu Ellie była współwłaścicielką. Wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Alexz zakończyły dzieje powszechnej stadniny i założyły każdą z osobna.  Konie: Twister, Requiem of Theodore (emerytura), Rack Fever, Twist of Requiem oraz Khaillie Theodore. 
,,Wybuchowa, chaotyczna osoba ale tylko w niektórych momentach swojego życia. Arab jest bardzo dokładna i sumienna, nigdy nie widziałam u niej syndromu przerostu ambicji nad treścią. Doskonale wie, ile dany koń jest w stanie z siebie dać i gdzie są granice w sporcie. Sama była sportowcem i ciężko pracowała nad swoim ciałem to wie z jakimi wyrzeczeniami się to wszystko wiąże. Świetne jest to, że pracuje z każdym koniem z osobna, wie jaki jest i jak je szkolić lub prowadzić innym treningi. Obserwuje, pracuje, ingeruje i wyciąga wnioski. Jeśli chodzi o stronę prywatną... Niekiedy jest trudną osobą, nigdy nie pokazuje smutku czy prawdziwej złości. Jest niezwykle wygadana, ale dopiero w momencie, gdy kogoś pozna w towarzystwie inaczej milcząca dama. Jednak w potrzebie i kryzysie jest pierwsza z pomocną ręką. To skarb ! A jeśli chodzi o sferę miłosną, to uważam, że dopiero Evan jest chyba normalnym facetem. Arabia ma tendencje to toksycznych znajomości, które trwają kilka lat!!! (Najgorzej, że  w realu jest to samo! XD) '' V.

Evan Etkinns - wielka, nieoczekiwana miłość Arabii. Po kilku latach przebojów z Marco, nadszedł czas na coś nieoczekiwanego, czego nawet sama Arabia się nie spodziewała. Wysoki, uroczy i pełen charyzmy z pochodzenia pół kanadyjczyk pół szwed. Chociaż z wyglądu typowy baby face, a raczej zwykły wieczny młodziak. Zupełne przeciwieństwo Marca, kiedy następuje nieporozumienie z Arabią, potrafi rozegrać to po mistrzowsku i obrócić wszystko w żart. Luźna i pełna humoru atmosfera udziela się wszystkim, dzięki temu widać poprawę w relacjach w stajni i realną współpracę. Może w końcu będzię tą osobą, która wprowadzi rodzinny klimat do naszego teamu. Jeżeli chodzi o jeździectwo jest początkującym adeptem, ale pełnym zapału no i oczywiście szybko przystosował się do warunków stajennych i mieszkania dosłownie 50 m od stajni. Kiedy zapytasz go jak się podoba w stajni zawsze odpowiada uśmiechnięty - to najlepsze co mi się przytrafiło. Na co dzień zajmuje się marketingiem i prowadzi własną firmę ukierunkowaną na szeroką reklamę. Konie: Crusander, Gert of Loxley i Demolition.
,,Evan mimo krótkiego okresu czasu, bardzo szybko przyswoił sobie,  podstawowe zasady i reguły pracy z końmi. Ma fajne wyczucie jeździeckie, którego niektórym brakuje i świetną równowagę. W ciągu pół roku, z poziomu zero i braku styczności z koniem, aktualnie skacze do 120 cm, i odnajduje się w programach ujeżdżeniowych P. Uważam, że jest moim osobistym sukcesem. Wiadomo do umiejętności i techniki brakuje jeszcze doświadczenia, ale i tak jeździ bardzo czysto i lekko. Kiedy ja byłam skupiona wyjazdami na zawody, on w wolnym czasie się edukował. Przyznam, że na kilka szkoleń pojechałam z nim. Dlatego nie boje się powierzyć mu kilku koni. Między innymi dostał *Crusandera, który jest jego oczkiem w głowie. Przyznam, że znacznie poprawiła mu się równowaga, świadomość ciała i rytm, a wszystko dzięki pracy na lonży, którą wykonuje praktycznie codziennie lub 6 razy w tygodniu i treningach gimnastycznych. Evan jeździ na nim na treningach maksymalnie 80 cm, bo mówi sam, że nie chce go psuć. Jednak jeździ go zawsze z trenerem tak i technicznie. Wyższe parkury jeżdżą berajterzy albo ja kiedy mam czas. Widać, że robi z nim dużą pracę. Dodatkowo jeszcze zajmuje się naszymi gwiazdami. Rusza nadal *Requiem, aby nie było drastycznego przejścia między sportem a emeryturą i *Gerta z *Demolitionem. Ma 4 konie, a jest tak dokładny jak przy jednym... Codziennie gdy na niego patrzę, jestem pełna uznania i dumna, że jest sumienny, pracowity i całkowicie skupiony na swoich koniach. '' A.

Marco Carr - była miłość Arabii, rozstali się po 5 latach razem. Zastąpił miejsce Piotrka, lecz nic do końca nie jest pewne jak to u Arabii. Interesuje się maniakalnie motoryzacją i różnymi tego typu rzeczami. Bywa złośliwy podobnie jak Arabia, lecz gdy następuje próba charakteru, nigdy nie wiadomo kto ją wygra. Jeździ konno, ale w ostateczności, bo zawsze ma coś innego do roboty. Nadal współpracuje z Grand Prix jeździ konie, jednak głównie kondycyjnie, ale ta współpraca ze stajnią nie ma już nic wspólnego z Arabią. Konie: Texas i Murffi oraz konie na sprzedaż. 
,, Kiedy najgorsze masz za sobą, ale to ciągle wraca. Wierny jak pies, ale waleczny jak leniwiec. '' - R.

Cathy Mills – to niewysoka blondyneczka, 19 latka z ciętym językiem, jednak przy Arabii jakoś się hamuje. Nie pozwala sobie na wiele, chociaż lubi dominować. Od zawsze preferuje ujeżdżenie, jeździ od 4 lat. W Grand Prix jest samego początku stadniny, codziennie jest w stajni odwala dużą robotę. Konie : Inferno, Chunky, Heinzhamp, Join The Dream i L'Etitiude.

 Merry Mills – 16 latka, z wielkimi ambicjami do których ambitnie dąży. W stadninie jest od momentu gdy przyszła tu Cathy, dziewczyny są kuzynkami. Mimo różnicy wieku są bardzo zżyte ze sobą. Merry jest bardzo spokojna dla obcych zamknięta w sobie. Uwielbia skakać, ujeżdżenie nieco mniej jej się podoba mimo młodego wieku ma zaskakująco dużą wiedzę na temat koni. Konie: Hestio Has, New Star, Jarno,  Collinss i Mon Cornetto H.

Teressa Boue - młoda 25 letnia Francuska, która dawniej startowała w kadrze Francji, Aktualnie jeździectwo jest dla niech przyjemnością, kontynuacją pasji i póki co wzbrania się od ponownych startów. Przejęła część obowiązków związanych z  szkółką, prowadzi również treningi ujeżdżeniowe, które są jej główna specjalizacją. Konie: Regal Point, Regal Gray Lady, Desperados, Raspenta GP oraz Chemical Romance.
Steve Richard - kolejny rodzynek w naszym TEAMIE. Należy zdecydowanie do tych ludzi co wolą bezpośredni kontakt z koniem niż wyciskanie z niego potów. Lubi western i wyprawy w teren, w stajni zazwyczaj rozgrzewa konie oraz lonżuje  Jest typem młodego mechanika, taki chłopak złota rączka. Konie: Swift Chillout, DR PLAYBOYS Chex i Black Widow.
Carrie Quele - zawodniczka dawenej kadry juniorów, aktualnie 21 letnia zawodniczka skoków wyższych klas, przyjechała wspomóc Arabię w rozwoju konie pod kierunkiem skokowym i w tej dyscyplinie właśnie startuje z powodzeniem. Konie: Casablanca, Happiness, Nightmare i Secert Anai, ewentualnie *Crusander.

SEKCJA SPORTOWA [5]:
  - Julia (14l.) ulubiony koń: Candy Man 
  - Madison (12l.) ulubiony koń: Desert Golds
  - Lotty (5l.) ulubiony koń: Desert Golds
  - Tim (12l.) ulubiony koń: Kambarbay
 - Chris (14l.) ulubiony koń: Reductor Energy
       
        Evan                                   Cathy          
 
 Merry                                       Arabia
 
Carrie                                      Steve
Teressa                                      Lotty
   
Marco

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz