piątek, 27 listopada 2015

og. *[5] Heinzhamp | han |

     
PODSTAWOWE INFORMACJE:                                   
IMIĘ:  *Heinzhamp                                                     ZDROBNIENIE: Hejnz, Hampi           
PŁEĆ: ogier                                                                 ILOŚĆ GWIAZDEK: 5
RASA:  koń hanowerski                                                HODOWCA: Grand Prix Stud [GP Stud]
MAŚĆ:  kara                                                               WŁAŚCICIEL: Arabia
WZROST: 171 cm                                                       POPRZEDNI WŁAŚCICIEL: x
DATA UR.: 2007 rok                                                   CZAS W VIRTUALU: lipiec 2013
OJCIEC:  *Salinero han [Black Power Stud]                  PUNKTY DO VBKZ: 67 pt w skokach przez przeszkody
MATKA: *Henrichez                                                   ODZNACZENIA: x
PO:  Hayboy                                                                UŻYTKOWANY/A W HODOWLI: tak

UŻYTKOWANIE:
SKOKI: klasy C- GP
UJEŻDŻENIE: x
CROSS: x 
WKKW: x
POKAZY/WYSTAWY: rasowe, sportowe, hodowlane

 
HISTORIA: Czysty przypadek, że Heinz do nas trafił. Jadąc po Casablancę oniemiała jego urokiem na miejscu, to właściwie jego zdecydowałam się kupić pierwszego. Potem dopiero dołączyłam do negocjacji zakupu klaczy. Przykuł moją uwagę odmiennym charakterem, pomyślałam że będzie idealnym 'facetem' dla mojej *Requiem of Theodore, i z czystej hodowlanie linii. Wsiadłam nieco   poddenerwowana,  czułam, że koń również nie jest zadowolony. Jednak gdy dodałam łydeczkę ruszył niezmiernie energicznym stępem. Co mnie tylko zaskoczyło. Był po rozgrzewce, więc za kłusowałam sobie na każdą stronę po dwa kółeczka, zmiana. Na voltach był taki fajnie elastyczny. Zrobiłam galop i dwa razy skoczyłam, potem konia oddałam jeźdźcowi. Pierwszy raz w całym swoim życiu związanym z końmi, zgrałam się tak z koniem na pierwszej jeździe. Byłam w ogromnym szoku i zarazem nie dowierzaniu, wsiadłam na tego konia - tego co wodził za mną wzrokiem i był czymś w rodzaju strefy profanum. Wręcz nie możliwej dla mnie. Cały czas później myślałam tylko o nim, po godzinie czyli zakończonym treningu ruszyłam szybko do dyrekcji, Ta piła kawę w swoim biurze. Postawiłam sprawę jasno, przyszłam i powiedziałam biorę go. Na to zobaczyłam reakcje w stylu zdziwienia, wielkie oczy i wszędzie w koło kawa. To było ciekawe doświadczenie. Usłyszałam też kilka rzeczy, że ten koń nie przyniesie zysków, jest przeciętny i nic ponad to nie osiągnie. Koniec końców dobiłam targu, a koń miał wrócić ze mną pod koniec tygodnia do kraju. Przez ten cały czas w przerwach od pracy zajmowałam się nim, wieczorami gdy wszyscy stacjonowali już w swoich pokojach ja miałam cała halę dla siebie i trenowałam z Heinhamp'em. Nadal czułam, że jesteśmy sobie obcy i oboje mamy dystans ale współpracowało się świetnie. Czekałam tylko, aż wrócę do kraju i pokażę w stadninie najnowszy nabytek. Teraz pozostawała jeszcze kwestia klaczy.

CHARAKTER: Heinz jest  koniem niezależnym, nie należy do grona łakomczuchów, których przekupisz końskimi łakociami czy wyszczotkujesz i konik jest twój. Wręcz odwrotnie, na jego zaufanie trzeba sobie zapracować. Kiedy się jest w jego pobliżu, odnosi się wrażenie że jest się cały czas obserwowanym, a on patrzy na ciebie mądrymi czarnymi oczami. Jest w nich coś wciągającego, może to ten całkowity spokój. Właśnie, jest koniem niezmiernie spokojnym i zrównoważonym, co nie świadczy iż należy do tych do pchania. Wręcz przeciwnie, jest energiczny. I po czasie kiedy się przyzwyczai skory do kontaktów z człowiekiem, lubi też się przywiązać do jednego człowieka wtedy jest mu całkowicie oddany. Podobnie jak pies.

UŻYTKOWANIE: Nie jest taki łatwy i idealny na tej płaszczyźnie co jego koleżanka z podróży . Na parkurze jest koniem bardzo energicznym i trudnym do prowadzenia, wszędzie wciska swoje odległości nawet gdy nie ma miejsca to doda foule. Dla jeźdźca jest to uciążliwe i wręcz niemożliwe do zniwelowania, ale trzeba się przyzwyczaić gdyż chłopak ma już taką specyficzną technikę. Jednak nad przeszkodą niesamowicie się składa, bardzo dobrze baskiluje i może pochwalić się równowagą, co niejeden ze skoczków GP by zazdrościł. A jeżeli chodzi o kwestię ujeżdżeniową, jest ogierem współpracującym i starającym się niezmiernie, lecz też należy do koni elektrycznych i delikatnych w pysku.

TYTUŁY[2]:
Najlepszy skokowiec zawodów w czasie dni skoczków na H. Thetawaves [wyniki]
- Najlepszy ogier zawodów w wystawie na Hipodromie Thetawaves [wyniki]

TRENINGI[2]:
- trening, skokowy [25.07.14]
- Wpólny teren, Pigg River i inne dziwactwa 

POTOMSTWO[5]:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz